ICBO CCCXXXI - Zarzeka się, że to był doktor Browar

- Tulibowie w Klewkach.

- Romowie w pracy.

- Dlaczego Fakt nie pisze o stadzie baranów w polskiej polityce?

- Racja. Tam też są hybrydy: Pali-kot.

- A po Warszawie grasują Żydomasony

- Niektóre media donoszą także o jadowitych Kato-talibach. Może w tym artykule jest literówka i chodziło o Katojelenia, z krzyżami zamiast rogów?

* * * * * * *


* * * * * * *

- Uniwersytet Jagielloński - inauguracja, prawo. Jak trzeba się ubrać? Garnitur, biała koszula?

- Nie powinno cię tam być.

- Nie, no co ty. Chłopak chce się przejść, to niech idzie.

- Idź kolego w dresie, bo w garniturze mógłbyś się za bardzo wyróżniać.

- Spodnie z czarnego lateksu, kurtka z różowego. Maska kota na twarz i gustowny pejczyk do ręki.

* * * * * * *

- Peszko też pracował z profesorem Wódką i proszę jak teraz gra i bramki strzela.

- Peszko zarzeka się, że to był doktor Browar.

- No to może niech współpracuje z jednym i drugim. Sukcesy przyjdą same... Jak to zwykło się mówić...

- Teraz ponoć współpracuje z docent Smirnoff.

- I chodzi na spacery z Jasiem Wędrowniczkiem.

* * * * * * *

* * * * * * *

Nieudany napad, pistolet rozpadł się na kawałki

- Należy natychmiast zdelegalizować zabawkową broń. Ponadto całkowita penalizacja posiadania samochodzików zdalnie sterowanych, bo można podczepić doń ładunek wybuchowy, podjechać pod prawdziwe auto i nacisnąć enter. Uważam, że człowiek powinien mieć zezwolenie na wszystko, nawet na nowe spodnie, pod warunkiem, że stare zostaną komisyjnie zdane w sklepie i zutylizowane. Po pierwsze spodnie rozkładają się tysiąc lat, a po drugie można zrobić z nich stryczek i kogoś udusić nogawką. W kuchni żadnych noży, a wszystko krojone już w sklepach. Nielegalne powinny być klocki, bo dzieci uczą się konstrukcji budynków i mostów, a przez to mogą być cennym nabytkiem dla terrorystów. W końcu należy zdelegalizować internet, aby nie pojawiały się tak głupie wpisy jak mój.

- Poza tym klockiem dziecko może się udusić.

- A ja jestem za zakazem wszelkich zabawek militarnych. Niech się maluchy bawią w coś konstruktywnego, a nie w wojnę.

- Ucząc się konstrukcji uczą się jednocześnie jak najskuteczniej można zniszczyć, więc może najlepiej w ogóle zabronić uczenia się. No może nauki humanistyczne można zostawić, bo to żadna nauka więc i zagrożenia znikome.

- To jest o wiele bardziej konstruktywne od tych wszystkich strzelanek komputerowych, człowiek odczuwa prawdziwą adrenalinę i przynajmniej zażywa trochę ruchu, a przy zachowaniu wszystkich zasad fair-play i BHZ (Bezpieczeństwo i Higiena Zabawy), Airsoft czy Paintball staje się świetnym sposobem na aktywne spędzanie wolnego czasu i uważam, że jeśli nie dochodzi na razie do incydentów z ewidentnym naruszaniem prawa, nie powinno się zakazywać czegoś, o czym "rządzący" tym krajem pewnie nie mają pojęcia.

- Samoloty zdalnie sterowane to dopiero zakazana zabawka (uderzenie w Pentagon i lot 93).

* * * * * * *

* * * * * * *

Nastolatek runął w aucie w przepaść i przeżył

- To musiał być poradziecki Zaporożec. Tylko one wytrzymywały takie ekstremalne testy!

- Zaporożec to była sportowa wersja T-34

- Dokładnie. Luksus polegał na zastąpieniu drążków kierowniczych prawdziwą kierownicą. Zrezygnowano też z lufy.

* * * * * * *