Tyle się dzisiaj mówi o potrzebach kobiet, na temat gry wstępnej czy kobiecego orgazmu napisano setki książek i tysiące artykułów, za to facet i jego potrzeby zawsze były spłycane. To, że jesteśmy dość prości w obsłudze, wcale nie znaczy, że nie przydałaby się wam nasza instrukcji obsługi. Króciutka.
Większość linii stosuje tzw. overbooking licząc na to, że kilku pasażerów nie pojawi się na lotnisku. Jeśli jednak wszyscy pasażerowie pokażą się przy bramkach, wtedy pada słynne pytanie: „Kto chciałby odstąpić swoje miejsce za voucher?”. A co jeśli nie ma ochotników? Czy pasażerowie muszą skończyć jak doktor David Dao?
Czego uczą nas amerykańskie filmy akcji? Ano pokazują nam jak przetrwać, funkcjonować oraz zyskać szacunek i sławę we współczesnym świecie, przemocą i złymi ludźmi wypełnionym. Wystarczy trzymać się kilku podpatrzonych w tego typu filmach zasad, a życie będzie znacznie lżejsze.
#1. Nigdy nie wychodź drzwiami
Jak chcesz wywrzeć na ludziach wrażenie skoro używasz drzwi zgodnie z ich zastosowaniem? Ogarnij się i zacznij wychodzić oknem. Najlepiej zamkniętym. Leć w zwolnionym tempie, a nic ci się nie stanie. Zresztą i tak wylądujesz na jakiejś ciężarówce z transportem materacy dla IKEI, baldachimie czy na wyjątkowo grubym przechodniu.
#2. Niech wybuch będzie tłem dla twej osoby
Rób wrażenie, jakbyś na co dzień miał do czynienia z eksplozjami. Kiedy coś wybucha, ty wolnym, spokojnym krokiem oddal się z miejsca wypadku. Niech wszyscy zobaczą cię na tle języków ognia. Pamiętaj o „złapaniu odpowiedniego wiatru”. Nie ma nic bardziej przebojowego, niż gorący podmuch powietrza przeczesujący Twe loki. I pamiętaj – prawdziwi faceci nie patrzą na eksplozje!
To bardzo ważne. Ponieważ to ty właśnie jesteś głównym bohaterem obrazu pt. ”Życie”, nie wypada abyś zachowywał się kuriozalnie. Twój arcytwardy wizerunek zmiękczyć może tylko twój kumpel – opychający się pączkami przydupas, który bez przerwy robić będzie z siebie idiotę, powodując jednocześnie, że Ty w oczach innych wyjdziesz na jeszcze fajniejszego gościa niż jesteś w rzeczywistości.
#4. Kobiety
Nigdy się nie zakochuj. Twardzielowi nie wypada słuchać sercowych skowytów. Kobietę używaj w taki sposób, jak stosujesz dezodorant – zawsze po kąpieli (albo zamiast...;)).
Po co ci życiowa partnerka? Przecież samice potrafią tylko piszczeć w momentach, kiedy wymaga się od nich absolutnej ciszy, łamać sobie paznokcie i wydawać twą, ciężko uciułaną, kasę. Bierz przykład z wujaszka Bonda i miast cokolwiek mieszać, wstrząsaj ich kruchymi ciałkami.
#5. Kuchenne wyjście z każdego pomieszczenia
Gdy jesteś w pomieszczeniu pozornie bez wyjścia, rozejrzyj się. Na bank, gdzieś muszą być ukryte drzwi do kuchni.
Kuchnie mają to do siebie, że zawsze zaopatrzone są w tylne wyjście ewakuacyjne. Szczególnie przydatna jest ta opcja, kiedy ktoś Cię goni. Wielce relaksującą rozrywką jest pościg i strzelanina wśród zaskoczonych kucharzy, na których można wpadać i, niby przypadkiem, robić im solidne kuku. Równie rozrywkowe jest wywracanie tac z przygotowanymi posiłkami, niszczenie kuchennych wózków i rozbijanie stosów wszechobecnych naczyń.
#6. Muzyka
Hans Zimmer to tło dla twych poczynań. Tylko jego muzyka jest wystarczająco epicka, aby poradzić sobie z doniosłością tego co czynisz. Ustaw sobie w komórce przewodni motyw z „Twierdzy” i odpalaj go na pełnej głośności swej komórki. Rób to zawsze wtedy, gdy chcesz zrobić coś spektakularnego (np. ostentacyjnie „olewając” kasowanie biletu w pojeździe należącym do spółki MPK)
Jesteś tak doskonały, że nie potrzebujesz żadnych wzorców. Ale uwaga - jest tu jednak pewien wyjątek. Jedyną osobą, z której zdaniem masz się liczyć jest Morgan Freeman.
Pamiętaj – ten gość ZAWSZE mówi mądre rzeczy. Jest tak genialny, że podobno po tym jak wcielił się w postać Boga w filmie „Bruce Wszechmogący”, sam Najwyższy zlazł na Ziemię i klęcząc, błagał go o autograf.
#8. Miej zawsze ostatnie słowo
Cokolwiek by się nie działo – to Ty zawsze musisz być osobą, która kończy rozmowę. Zapisuj sobie fajne puenty i wykorzystuj w odpowiednich momentach. Błyskotliwym podsumowaniem rozmowy rzucaj zawsze na odchodnym – nie pozwól, aby komuś udało się powiedzieć coś po Tobie. I jeszcze coś – tak naprawdę prawdziwy mistrz wcale nie musi mówić rzeczy mądrych. Wszystko zależy od tego, jak bardzo przekonujący i charyzmatyczny jesteś. Jak dobrze sprawę rozegrasz, to nawet jeśli skończysz dyskusję hasłem „lubię świeżo koszoną rzeżuchę”, zrobisz na pozostałych ogromne wrażenie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą