Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Obalamy sześć mitów na temat kobiet

154 541  
2006   156  
Czy w tej sukience nie wyglądam aby za grubo? Czy ta plamka na nosie to przypadkiem nie pryszcz? Czy on mnie kocha za to kim jestem, czy spotyka się ze mną ze względu na moje cycki?- kobieta to, pomimo ślicznego (na ogół) interfesju, urządzenie dość trudne w obsłudze. O tym, że samica czasem potrafi się zawiesić lub wykonać nieprawidłową (nierzadko bankową...) operację, wie chyba każdy mężczyzna.

Jednak to skomplikowana natura pań spowodowała, że na temat kobiet powstało już wiele mitów, które dzisiaj, aby przypodobać się czcigodnym Bojowniczkom, raz na zawsze obalimy!

#1. Kobieto! Do garów!


Jakiś mądry facet stwierdził kiedyś, że miejsce kobiety powinno być w kuchni. Cóż za bzdura. Przecież to mężczyźni, którzy z natury zaopatrzeni są w większą ilość kubków smakowych, są najlepszymi kucharzami. Czy zetknął się ktoś kiedyś ze znaną i cenioną „szefową kuchni?” Ba! To również bardziej wrażliwe męskie podniebienie sprawia, że najlepszymi mistrzami w produkcji win są panowie.


A zatem jeśli już ta szowinistyczna, irracjonalna tradycja każe kobiecie gotować, niech mężczyzna wspomoże ją (z drugiego pokoju) dobrym słowem, pouczeniem, cennymi sugestiami czy chociażby motywującą krytyką.



#2. Kobiety są głupsze od facetów

Ostatnie badania dowiodły, że średnia wysokość IQ mężczyzn jest wyraźnie wyższa niż wynik uzyskany przez przedstawicielki płci pięknej. W przypadku przeciętnych rezultatów jest to różnica ok. 5 punktów. Jednak kiedy brano pod uwagę wynik 125 IQ (czyli, powiedzmy, wyższą normę) – mężczyźni górowali już nad paniami dwukrotnie. Z kolei na ok. sześciu męskich geniuszy (155 IQ) przypada już zaledwie jedna kobieta.


Biorąc jednak pod uwagę fakt, że mózg ludzkiego samca jest o około 10% większy niż organ kryjący się pod kobiecym czerepem, to takie wyniki przestają już dziwić (mimo że w tym wypadku większość naukowców uważa wielkość mózgu za mało istotną). A czymże jest IQ jak nie wzorcową miarą inteligencji wykreowaną prawie sto lat temu przez pewnego niemieckiego naukowca? Faceta, ma się rozumieć. Więc czy można tu mówić o jakimkolwiek obiektywizmie? 


#3. Kobiety są wrażliwsze od mężczyzn

To, że panie soczyście zalewają się łzami podczas seansów czołowych produkcji Disneya, podczas gdy siedzący obok facet ziewając drapie się po zawartości swoich slipek, wcale nie jest kolejnym poparciem dla stereotypu „słabej płci”.

W gruncie rzeczy uważa się, że panie w sytuacjach wymagających pełnej mobilizacji okazują się być znacznie silniejsze od mężczyzn. Jeśli ktoś szuka na to dowodów, to proponuję wizytę w centrum handlowym na początku każdego miesiąca.

Wtedy to wyraźnie widać kto jest przedstawicielem „słabej płci” - kiedy kobieta bez cienia litości kupuje kolejną, wartą kilkaset złotych, część garderoby, towarzyszący jej samiec blednie, jego czoło pokrywa się siateczką oleistych kropelek potu, a w mokrych od łez oczach widać smutek głęboki...

I kto teraz jest Sprite, a kto pragnienie, hę?


#4. Kobiety malują się dla mężczyzn

Straszliwa głupota. Czy naprawdę myślisz, że kobieta spędza pół dnia na detalicznym poprawianiu swej fizjonomii tylko po to, aby sprawić radość napotkanym na swej drodze mężczyznom? Ależ skąd! Tu chodzi o coś znacznie bardziej wartościowego niż męskie westchnienia.

Udowodnione jest, że ludzie piękni mają w życiu łatwiej – darmowy drink „na piękne oczy”, łaskawość kanara względem bezbiletowego „lachona” czy gładko zdany egzamin ustny...

Zatem poprawa urody i eksponowanie tego, czym natura kobietę szczególnie obdarzyła, jest jak najbardziej wskazane. Kobieta maluje się dla siebie. Nazwijmy to egoizmem. Kropka.;)



#5. Kobiety częściej zdradzają

Rezultaty ubiegłorocznych ankiet, sondaży i badań, opublikowane przez „Daily Telegraph”, ostatecznie obaliły teorię mówiącą, że to faceci są bardziej chętni do „skoku w bok”. Ponad połowa pań będących w związkach lubi spotykać się z wyrazami zainteresowania ze strony obcych mężczyzn. Natomiast jedna trzecia pań pozwala sobie na niezobowiązujący flirt, który bardzo często kończy się mniej lub bardziej klasycznym chędożeniem... Dodatkowo około 10% ankietowanych kobiet otwarcie przyznaje się do chęci zdrady swego partnera.


No dobra – wyniki wynikami, ale może warto by było doszukać się przyczyn takiego stanu rzeczy? O zdanie zapytaliśmy dr Ewę Sonet, poetkę, która uchodzi też za szanowany autorytet w wielu innych dziedzinach. Pani Sonet uważa, że winę za ten stan rzeczy ponosi mężczyzna, którzy dopiero po kobiecej zdradzie wyraża skruchę za swoje złe zachowanie. 

”Oddam ciało, oddam nawet duszę, przecież kogoś kochać muszę. Jestem sama na parkiecie i R&B. Potem wszystko możesz mi wybaczyć, bo straciłam Cię z rozpaczy. Byłam sama na parkiecie i R&B” - mówi dr Sonet.


Cieszymy się, że mogliśmy raz na zawsze uporać się z kłamliwymi i krzywdzącymi opiniami na temat przedstawicielek płci najpiękniejszej z pięknych. Brzydzimy się tymi, którzy takie paskudne plotki o Was rozpowiadają.

#6. Kobiety są fatalnymi kierowcami

Niestety, dowodów pozwalających podważyć tę teorię jak na razie brak...


Oglądany: 154541x | Komentarzy: 156 | Okejek: 2006 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało