Gdzieś kole Wielkiej Nocy został Abrachił zawezwany jak zawsze w trybie pilnym do zdjętej niemocą krowiny. Jak zawsze zwarty i gotowy do roboty, chwycił swą nieśmiertelną walizeczkę i podążył.Krowa wyglądała źle. A nawet bardzo źle. Było jej zasadniczo obojętne, czy oddycha.
Abrachił wejrzał na nią, po czym pobieżył do silosów, wyciągnął garść niezidentyfikowanego paskudztwa pokrytego nalotem i orzekł: ochratoksyna.
Źle bardzo – popatrzył z potępieniem na pożal się Boże gospodarza – sam weź to żryj, capie jeden.
Dawszy w ten sposób ujście swemu oburzeniu, mógł już w spokojności przystąpić do czynności właściwych, mianowicie wyciągnięcia bardzo ściśle opieczętowanej buteleczki i stopniowego odpieczętowywania tejże.
Śpieszmy je kochać, tak szybko odchodzą...
Co może cię powstrzymać przed realizacją marzenia? Tylko ty sam. Fan Gwiezdnych Wojen postanowił stworzyć na zlot strój Tauntauna, tego stwora, na którym siedzi Luke na poniższym zdjęciu.
Szkielet projektu powstał w Solidworks.
Najpierw powstała głowa.
Róg z pianki.
Róg pokryty gipsem.
Silikon.
Pokryta folią. Początek formy-matki.
Głowa pokryta cała silikonem.
Silikonowa forma.
Kompletna piankowa głowa.
Szkielet z rur PVC.
Szkielet powieszony na pasach.
Kluczem do tego żeby Tauntaun wyglądał realistycznie są szczudła do chodzenia.
Zapięcia od snowboardu trzymają nogę.
Cała powierzchnia skóry została pokryta materiałem, a potem futrem.
Głowa jest tak ciężka, że ogon musiał być dodatkowo obciążony.
Pięknie pomalowany łeb oraz sztuczne nogi dopełniły wszystko perfekcyjnie.
Wsiadanie nie jest łatwe.
Nagrodą było zostanie gwiazdą zlotu.
Video
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą