Zadanie jest, jak zwykle, dziecinnie proste - wymyślamy treść dymka:
A teraz do dzieła! Wymyślaj i przy okazji doceniaj dymki innych oddając głos na wymyślone przez nich komentarze! A może to Twój komentarz dostanie najwięcej "OK"?
A teraz do dzieła! Wymyślaj i przy okazji doceniaj dymki innych oddając głos na wymyślone przez nich komentarze! A może to Twój komentarz dostanie najwięcej "OK"?
Jesteś w Brnie. Wchodzisz do zwykłego baru na ulicy Hlinky. Baru, jakich setki w Czechach. Zamawiasz piwo. Normalka. Lecz wszystko przestaje być normalne, gdy zamówione piwo dociera do Ciebie... I to jak dociera!
Różne są oblicza kryzysu, oto jedno z nich... 
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą