Denar Web Browser
Przeglądarka, która mocno integruje się z systemem, bardzo inwazyjna. Nie można z niej uruchomić Google, sama wie lepiej, czego potrzebujesz, więc nie daje użytkownikowi dokończyć wyszukiwania. Zamiast tego otwiera kilka kart (jedna zawsze jest o śledziach), które mogą choć trochę zahaczyć o hasło wyszukiwania.
Nie ma do nich żadnych oficjalnych, ani tym bardziej nieoficjalnych wtyczek. Przeglądarka wie lepiej, czego potrzebuje użytkownik, więc sama tworzy swoje wtyczki, które skutkują jeszcze większą ilością otwieranych okienek wyszukiwania, które na 95% nie są zgodne z tym, czego chciał wyszukać użytkownik.
Bardzo trudna do usunięcia, przy próbie odinstalowania wysyła do użytkownika mnóstwo bezsensownych komunikatów. Kliknięcie na którykolwiek z nich skutkuje otwarciem kilku nowych okienek z jeszcze bardziej absurdalnymi komunikatami.
4/10
Hound Dog
Przeglądarka, która dosłownie ma w dupie użytkownika. Bardzo agresywna, często do wyszukiwanych haseł dodaje wyszukane wulgaryzmy, łącznie z obrażającymi samego usera. Domyślnie na stronie szybkiego uruchamiania ma ustawioną stronę z absurdami politycznymi, której nie można wyłączyć. Często na wyszukiwane hasła, jeżeli nie odpowiadają one jej poglądom(?!) (najprawdopodobniej są to skrypty, ale wydaje się, że przeglądarka ma swoją własną zaawansowaną SI, być może dlatego zajmuje tak dużo miejsca), wyszukiwarka potrafi zelżyć użytkownika i przekierować stronę na tą, która bardziej jej odpowiada. Ciekawostka: Hound Dog potrafi tworzyć kilka swoich klonów (każdy o innej nazwie), które robią zamieszanie w systemie.
W ciągu dnia przeglądarka działa bez zarzutu, jednak w godzinach wieczornych da się zauważyć dużą dozę agresywności, prawdopodobnie spowodowane jest to zwiększoną ilością wymaganych zasobów systemu, które o tej porze wahają się w okolicach 40%
6/10
Fran by Fan
Bardzo zaawansowana i elegancka przeglądarka. Praktycznie nie przysparza żadnych problemów użytkownikowi. Wyszukuje sprawnie i szybko, błyskawicznie otwiera nowe karty. Ciekawostką jest fakt, że w godzinach od 2 w nocy do 5 rano, przeglądarka potrafi wykrzesać z siebie 150%, zwiększając jednocześnie szybkość otwieranych stron o 25%. Ale nie ma się co dziwić, przeglądarka rozwijana jest od czasów, w których nie było jeszcze internetu.
8/10
Przeglądarka, która mocno integruje się z systemem, bardzo inwazyjna. Nie można z niej uruchomić Google, sama wie lepiej, czego potrzebujesz, więc nie daje użytkownikowi dokończyć wyszukiwania. Zamiast tego otwiera kilka kart (jedna zawsze jest o śledziach), które mogą choć trochę zahaczyć o hasło wyszukiwania.
Nie ma do nich żadnych oficjalnych, ani tym bardziej nieoficjalnych wtyczek. Przeglądarka wie lepiej, czego potrzebuje użytkownik, więc sama tworzy swoje wtyczki, które skutkują jeszcze większą ilością otwieranych okienek wyszukiwania, które na 95% nie są zgodne z tym, czego chciał wyszukać użytkownik.
Bardzo trudna do usunięcia, przy próbie odinstalowania wysyła do użytkownika mnóstwo bezsensownych komunikatów. Kliknięcie na którykolwiek z nich skutkuje otwarciem kilku nowych okienek z jeszcze bardziej absurdalnymi komunikatami.
4/10
Hound Dog
Przeglądarka, która dosłownie ma w dupie użytkownika. Bardzo agresywna, często do wyszukiwanych haseł dodaje wyszukane wulgaryzmy, łącznie z obrażającymi samego usera. Domyślnie na stronie szybkiego uruchamiania ma ustawioną stronę z absurdami politycznymi, której nie można wyłączyć. Często na wyszukiwane hasła, jeżeli nie odpowiadają one jej poglądom(?!) (najprawdopodobniej są to skrypty, ale wydaje się, że przeglądarka ma swoją własną zaawansowaną SI, być może dlatego zajmuje tak dużo miejsca), wyszukiwarka potrafi zelżyć użytkownika i przekierować stronę na tą, która bardziej jej odpowiada. Ciekawostka: Hound Dog potrafi tworzyć kilka swoich klonów (każdy o innej nazwie), które robią zamieszanie w systemie.
W ciągu dnia przeglądarka działa bez zarzutu, jednak w godzinach wieczornych da się zauważyć dużą dozę agresywności, prawdopodobnie spowodowane jest to zwiększoną ilością wymaganych zasobów systemu, które o tej porze wahają się w okolicach 40%
6/10
Fran by Fan
Bardzo zaawansowana i elegancka przeglądarka. Praktycznie nie przysparza żadnych problemów użytkownikowi. Wyszukuje sprawnie i szybko, błyskawicznie otwiera nowe karty. Ciekawostką jest fakt, że w godzinach od 2 w nocy do 5 rano, przeglądarka potrafi wykrzesać z siebie 150%, zwiększając jednocześnie szybkość otwieranych stron o 25%. Ale nie ma się co dziwić, przeglądarka rozwijana jest od czasów, w których nie było jeszcze internetu.
8/10
Ostatnio edytowany:
2016-09-12 21:09:00
--
Oh it's Youuu! Hiiii! Go away!!!